Nie wiem, jak u Was, ale ja odkąd spadnie śnieg zaczynam czuć, że święta coraz bliżej.. I tak w piątek (dokładniej w nocy z czwartku na piątek) nawiedziła nas prawdziwa zima :) Wianek, który prezentuję znalazł się w sekretariacie firmy w której pracuję.. Do jego wykonania zużyłam: podkład słomiany, orzechy, bombeczki, ususzoną pomarańczę i limonki, gwiazdki, szyszki i trochę sztucznego śniegu.. Dziś zabieram się za dekorowanie domu :)
super wygląda , i jaki bogaty :)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam atmosferę świąteczną należy wprowadzac troszkę wcześniej aby zdążyc ze wszystkim i miec czas na dopracowanie szczegółów :)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuń