dalej trwa, więc zamieszczę jeszcze jedną choineczkę.. Początkowo była w białej doniczce, potem niestety wylądowała w tej i już mi się tak nie podoba, jak z tamtą, ale siła wyższa.. :/ Trochę się napracowałam przyklejając te szyszki.., a ile palców oparzyłam..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz